Dyrektor Karppiński odpiera zarzuty

Podejrzewany przez CBA o złamanie ustawy antykorupcyjnej dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej Janusz Karpiński odpiera zarzuty.

Kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego wykazała, że Karpiński posiada w prywatnej firmie ponad 10% kapitału zakładowego, co zdaniem państwowej służby specjalnej jest naruszeniem przepisów ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
Jednak zdaniem Karpińskiego Muzeum Wsi Kieleckiej, jako jednostka kulturalna, nie podlega danej ustawie. – Wyjaśniłem w delegaturze CBA w Lublinie, że zgodnie z ustawą o prowadzeniu działalności kulturalnej, wyraźnie podkreślone jest, że instytucje kultury mają swoją osobowość prawną i są wyodrębnione – podkreśla Karpiński.
Ponadto, zgodnie z ustawą nie zaliczam się do osób pełniących funkcji publicznych, ponieważ nie wydaję żadnych decyzji administracyjnych i rozporządzeń w imieniu marszałka i innych dyrektorów. Nigdy nie ukrywałem faktu, że posiadam 23% udziałów w spółce „Łysogóry” i w każdym roku składałem deklarację majątkową, w której wyraźnie było to zapisane.

CBA skierowało do Marszałka Województwa Świętokrzyskiego wniosek o odwołanie dyrektora muzeum.
Prawdopodobnie zarząd województwa zwróci się do dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej z wnioskiem o wyjaśnienie tej sprawy. Karpiński poinformował również, że zgłosił się do marszałka województwa z prośbą o rozwiązanie umowy o pracę wraz z końcem listopada bieżącego roku.

Zaistniała sytuacja wynika jednak z ustawy o prowadzeniu jednostek kultury – konieczne jest wcześniejsze rozwiązanie umowy o pracę z dyrektorami, by do końca roku organy zarządzające mogły ich powołać ponownie na zasadzie kontraktów.

Do końca listopada Karpiński powinien zamknąć wszystkie sprawy związane z projektami unijnymi w ramach Muzeum Wsi Kieleckiej, po czym będzie mógł przejść na emeryturę, do której praw nabywa 15 listopada.