Węzeł Żytnia z opóźnieniem
Opóźnienia mają wynikać przede wszystkim z przejęcia budowy estakady od firmy Radko, która przez ponad miesiąc nie wykonywała na miejscu żadnych prac. Problem sprawiają również trudne warunki gruntowo-wodne, czy odkrycie nienaznaczonych na mapach sieci instalacji podziemnych.
- Termin opiewana 10 grudnia, w tej chwili analizujemy wniosek wykonawcy, czy przyczyny przesunięcia tego terminu są zasadne – mówi i Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. – Jeśli przyczyny uznane zostaną za zasadne, to termin zostanie przesunięty do końca maja.
Wykonawca deklaruje także, że jeżeli dojdzie do przedłużenia terminu, ulice przebudowywane w ramach węzła „Żytnia” mogą być przejezdne jeszcze w tym roku. Wszystko zależy jednak od warunków pogodowych. Akceptacja, bądź odrzucenie wniosku ma zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Konsekwencją odrzucenia wniosku będzie naliczanie na firmę kary za zwłokę.