PKS apeluje do sądu o pośpiech

Pracownicy kieleckiego PKSu apelują o pomoc w zachowaniu miejsc pracy. Liczą, że sąd przyśpieszy wydanie orzeczenia w sprawie własności działek, które mają należeć do Skarbu Państwa, a chce je przejąć prywatny inwestor. Opóźnienie w wyjaśnieniu stanu prawnego terenów sprawia, że załoga nie może liczyć na przejęcie działalności przez nowego inwestora. Pracownicy przedsiębiorstwa obawiają się, że sąd swoim opóźnieniem zapewnia komornikowi czas, by doprowadzić spółkę do zapaści finansowej.

Tymczasem trwa restrukturyzacja PKSu; zwolnionych zostało 60-ciu pracowników, zlikwidowanych kilkadziesiąt najmniej rentownych kursów. Nowy inwestor miał plany budowy w tym miejscu nowoczesnego Centrum Komunikacyjno-Handlowego.