Piłka w grze
Natomiast podopieczni Dariusza Daszkiewicza grają powyżej przedsezonowych oczekiwań i są w stanie ugrać choćby punkt z hegemonem siatkarskiej ekstraklasy. – Nie składamy broni, nic nie powstrzymuje nas, żeby pokusić się w Bełchatowie o niespodziankę – mówi Grzegorz Pająk, rozgrywający Effectora Kielce.
Początek starcia o godzinie 15. Kielczanie, z dziewięcioma punktami na koncie, plasują się na 7 miejscu PlusLigi.
Natomiast juz w sobotę Vive Targi Kielce zagrają w wielkim rewanżu z wiceliderem grupy „C”, Metalurgiem Skopje, który tydzień temu we własnej hali przegrał z mistrzem Polski. Tym razem może być łatwiej, bo kielczanie będą mogli liczyć na gorący doping.
Zdaniem Ivana Cupicia, ten mecz może być łatwiejszy. – To jest dobry zespół, ale lepiej gra w domu. Macedończycy grają agresywnie w obronie, spokojnie w ataku. Musimy wygrać ten mecz, ponieważ chcemy wyjść z pierwszego miejsca w grupie – mówi kielecki szczypiornista, który obecnie jest najlepszym strzelcem tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
To spotkanie już w sobotę o godzinie 18.