Sprawa KKSM zawieszona do piątku
Na decyzję sądu z napięciem czekają nie tylko pracownicy kopalni, ale i związkowcy Solidarności, którzy liczą, że jeśli dojdzie do ogłoszenia upadłości, to restrukturyzacyjnej, a nie likwidacyjnej.
– Mam nadzieję, że sąd przyjrzy się realnej sytuacji przedsiębiorstwa – mówił Radiu Plus Waldemar Bartosz, szef św. związkowców. Upadłość restrukturyzacyjna polegałaby na tym , że wierzyciele, w stosunku do których marmury mają dług, podpiszą ugodę z KKSM na spłatę tego zadłużenia na raty.
Akcje KKSM przed rokiem kupiły Dolnośląskie Surowce Skalne, które posiadają 85 proc. Udziałów i też złożyły wniosek o upadłość; 15 proc. Pozostało w rękach Ministra Skarbu Państwa.