Przełamanie Effectora
– Grało nam się dużo ciężej niż w poprzednim meczu. Widać, że ta nauka w przypadku AZS-u procentuje. Zagraliśmy bardzo dobrze w zagrywce – w tym elemencie bezpośrednio zdobyliśmy osiem punktów, przy dwunastu zepsutych. Cieszy mnie gra i zaangażowanie zespołu – po pięciu porażkach potrzebowaliśmy takiego przełamania. W dobrej dyspozycji byli wszyscy siatkarze. Zadowala mnie również powrót skutecznych i punktowych bloków „Miłego”. Myślę, że to zaproszenie na mecz reprezentacji dodatkowo go uskrzydli i będzie robił stałe postępy. Chciałbym pochwalić drużynę za walkę od początku do samego końca – mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.